Przed nami Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego oraz Dekada Języków Rdzennych

Blisko połowa z 7 tys. funkcjonujących na świecie języków jest zagrożona wymarciem. Eksperci szacują, że co kilka tygodni bezpowrotnie ginie jeden język, a wraz z nim dziedzictwo kulturowe danej społeczności. Aby przeciwdziałać tym procesom, od 21 lat z inicjatywy UNESCO 21 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Ponadto 2019 był Międzynarodowym Rokiem Rdzennych Języków. Teraz ONZ idzie o krok dalej. A właściwie o dziesięć, ponieważ proklamowała Międzynarodową Dekadę Języków Rdzennych w latach 2022-2032.

21 lutego: Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

Święto, zwane także Międzynarodowym Dniem Dziedzictwa Językowego, obchodzone jest corocznie z inicjatywy UNESCO od 1999 roku. Bezpośrednim przyczynkiem była data upamiętniająca wydarzenia w Bangladeszu, gdzie podczas demonstracji w 1952 roku zginęło pięciu studentów uniwersytetu w Dhace, domagając się nadania bengalskiemu statusu języka urzędowego.

Wydział „Artes Liberales” UW wspiera zagrożone języki

W Polsce działania na rzecz ochrony tzw. małych, tj. zagrożonych języków koordynuje Wydział „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego, który w ubiegłym roku po raz pierwszy w Polsce organizował Festiwal Filmowy „Własnymi Słowami”. Z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego oraz ustanowienia Dekady Języków Rdzennych badacze z UW planują działania na rzecz zachowania żywotności możliwie największej liczby języków. Od kilku lat naukowcy aktywnie wspierają na tym polu m.in. Wilamowian z południa Polski.

– Musimy rozpatrywać kwestie zagrożonych języków w znacznie szerszym zakresie. Prawo do posługiwania się ojczystym językiem i możliwość nauki w nim są niezbędne, by móc korzystać z innych, podstawowych praw człowieka. Trudno jest walczyć o swoje prawa, gdy odbiera się nam język  – podkreśla dr Stanisław Kordasiewicz z Wydziału „Artes Liberales” UW, popularyzator wiedzy o ginących językach i sposobach przywracania ich do życia. – Zagwarantowanie ochrony prawnej językom mniejszościowym jest szczególnie ważne, ponieważ mają one zasadnicze znaczenie dla integracji i włączenia mniejszości w ogół społeczeństwa.

– Tempo i skala wymierania języków na całym świecie są niepokojące. Jesteśmy świadomi pilnej potrzeby ochrony i rewitalizacji rdzennych języków. Od działań podjętych dziś będzie zależeć, czy jutro języki wciąż będą odgrywać znaczącą rolę w procesach budowania pokoju, dobrym sprawowaniu rządów, zrównoważonym rozwoju i pojednaniu społeczeństw – twierdzą autorzy raportu UNESCO podsumowującego Międzynarodowy Rok Rdzennych Języków.

Czynniki powodujące zanik języków w naszych czasach nie są już tylko pochodną procesów naturalnych. – Wpływają na to świadome zachowania ludzkie. Przykładem może być migracja z terenów wiejskich do miast. Innym czynnikiem jest troska rodziców o przyszłość swoich dzieci, złudnie upatrywana w porzuceniu rdzennego dziedzictwa – mówi dr Kordasiewicz. Warto pamiętać, że nawet język o najmniejszej liczbie użytkowników można uratować. Liczy się skala podejmowanych działań oraz aktywność oddolnych środowisk nakierowana na wsparcie zanikających języków.

Prozdrowotne i prospołeczne korzyści małych języków

Okazuje się również, że posługiwanie się rdzennymi językami jest związane ze zdrowiem. –  Liczne badania pokazują związek pomiędzy używaniem lub pozbawieniem możliwości korzystania z rdzennego języka a stanem zdrowia społeczności, mierzonym m.in. wskaźnikami samobójstw, alkoholizmu, chorób cywilizacyjnych. W miejscach, gdzie rdzenne języki znajdują się w stanie kryzysu, sytuacja statystycznie wygląda gorzej – podkreśla dr Kordasiewicz.

Działania wokół ratowania zagrożonych języków wspierają też tworzenie się nowych więzi społecznych. – Ludzie w sposób pozytywny integrują się wokół odkrywania oraz pielęgnowania swojej tożsamości kulturowej, a świat różnorodny jest piękniejszy, ciekawszy, bardziej wartościowy. Dbanie o języki daje też szansę na znalezienie innowacyjnych odpowiedzi na współczesne wyzwania, np. zanieczyszczenie środowiska czy kryzys klimatyczny. Ważne jest także dotarcie do wiedzy i postrzegania świata ugruntowanych w rdzennych tradycjach – dodaje naukowiec.

Małe języki pod ochroną

– Niestety, dość często użytkownicy rdzennych języków są narażeni na dyskryminację i wykluczenie, a czasami możemy wręcz mówić o traumie historycznej – ocenia dr Kordasiewicz. Jego zdaniem obecnie prowadzone działania są szansą na lepsze ułożenie relacji i budowanie społeczności, w których głos rdzennych mieszkańców będzie słyszalny. – Wpisuje się to zresztą w cały nurt dekolonizacyjny oraz praw językowych jako podstawowych praw człowieka – zaznacza ekspert z UW.

W Polsce sytuacja również mogłaby być lepsza. – Niektóre języki nadal nie są uznawane przez system prawny (np. wilamowski czy śląski). Czasami pomimo uzyskania dla danego języka statusu prawnego pomoc państwa jest niewystarczająca i mniejszości wciąż zmagają się z dużymi problemami w realizacji podstawowego prawa do edukacji.

Dekada Języków Rdzennych 2022-2032

Międzynarodowa społeczność już rozpoczyna aktywne przygotowania do wdrożenia Dekady Języków Rdzennych. – Mimo że 2019 rok był wyjątkową okazją do pobudzenia współpracy międzynarodowej, mobilizacji instytucjonalnej i podniesienia świadomości na temat krytycznej sytuacji wielu rdzennych języków, spora część społeczności mniejszościowych wciąż boryka się z wyzwaniem w zakresie ochrony języków, z których wiele nadal bezpowrotnie znika. Towarzyszą temu negatywne konsekwencje zarówno dla lokalnych społeczeństw, jak i całej ludzkości – można przeczytać w dokumencie Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Jak zaznaczają autorzy, pełnię praw przysługujących przedstawicielom mniejszości da się zrealizować dopiero wtedy, gdy każda sfera ich życia będzie przebiegać w ich ojczystym języku. – Skutków setek lat tłumienia lub zaniedbań w tym obszarze nie da się cofnąć w ciągu jednego roku. Dlatego w ramach długoterminowej strategii Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych postanowiło ogłosić Międzynarodową Dekadę Języków Rdzennych 2022-2032.

Zespół Wydziału „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego działa w ramach Centrum Zaangażowanych Badań nad Ciągłością Kulturową pod kierunkiem dr hab. Justyny Olko, zdobywczyni licznych grantów, w tym m.in. European Research Council.

Projekt COLING (Małe języki, duże szanse. Wspólne badania, zaangażowanie społeczności i innowacyjne narzędzia edukacyjne) wspiera rewitalizację językową oraz współpracę pomiędzy środowiskami akademickimi a społecznościami lokalnymi. Projekt jest finansowany z działania RISE Marie Skłodowska-Curie w ramach programu HORYZONT 2020 i trwa od stycznia 2018 do grudnia 2021 (nr umowy o udzielenie dotacji: 778384). Projekt daje naukowcom i użytkownikom zagrożonych języków możliwość wymiany wiedzy oraz połączenia sił w ratowaniu dziedzictwa kulturowego.